Klich tłumaczy, że plany rozmieszczenia w Polsce ciężkiego sprzętu USA to odpowiedź naszego sojusznika na zapotrzebowanie, zgłoszone przez Polskę podczas zeszłorocznego szczytu NATO w walijskim Newport. - NATO musiało jakoś zareagować na agresję Rosji na Ukrainę. I reaguje konsekwentnie, a ta konsekwencja w działaniu jest bardzo ważna - przekonuje