Zdarzenie było szeroko komentowane przez internautów, którzy zwracali uwagę, że Lempart nie wykazała się szacunkiem dla pracujących i powinna posprzątać. "A może PiS by tak posprzątał, a nie wyręczał się panią? za kilka dni w sejmie ustawa, która zakłada kary od 5 do 25 lat, a nawet dożywocie za aborcję. do tego rejestr ciąż i Instytut Kontroli Macic. nie traćmy perspektywy i nie ufajmy złym wilkom, co to przebrały się za babcię" - napisała Klementyna Suchanow na Twitterze (pisownia oryginalna). Politycy: Powinna posprzątać W "Śniadaniu Polsat News i Interii" do zachowania Marty Lempart odnieśli się zaproszeni do studia politycy. Anna Maria Żukowska przyznała, że w takiej sytuacji "pod koniec takiej akcji ruszyłaby pomóc posprzątać".Z kolei Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta uznał, że "Jeżeli ktoś w takiej sytuacji dokonał dewastacji, to po pierwsze powinien posprzątać, a ponadto powinien zapłacić za szkody, które zostały uczynione". - Jak można przed kamerami niszczyć czyjeś mienie, robić z tego powodu awantury i jeszcze mówić o tolerancji? - pytał."Marta Lempart to rynsztok i margines". Kulesza w "Śniadaniu Rymanowskiego"- Jeśli chodzi o wyczyn pani Lempart, to ja go nie popieram. Jestem wrogiem niszczenia mienia prywatnego i publicznego. Uważam, że powinna posprzątać - powiedział poseł Mariusz Witczak (KO). - Pani Lempart powinna wziąć rozpuszczalnik i to czyścić - powiedział Bartoszewski. Kulesza: "Lempart to rynsztok i margines" Jakub Kulesza (Konfederacja) uznał, że akcja Marty Lempart, to przejaw "całkowitej pogardy dla własności prywatnej".- Dla mnie pani Lempart (...) to jest rynsztok i margines społeczny na poziomie chuliganów i złodziei - powiedział.