Spór o prymat na prawicy przeniósł się także do Parlamentu Europejskiego. Według PiS, członkowie grupy, do której należą europosłowie Solidarnej Polski zagłosowali za odrzuceniem przez Komisję Petycji propozycji zajęcia się wnioskiem podpisanym przez 400 tysięcy osób. PiS zarzuca Solidarnej Polsce sojusz z PO, a Solidarna Polska PiS-owi "moralność Kalego i pokrętną logikę". Ryszard Czarnecki powiedział, że jest zbulwersowany tym, że frakcja EPP, do której należą PO i PSL a także EFD, w której jest Solidarna Polska zagłosowały przeciwko dopuszczeniu petycji. Według Zbigniewa Ziobro, europosłowie PiS nie informowali europosłów Solidarnej Polski o postępach w pracach nad projektem petycji i o tym, że będzie ważne głosowanie. W Komisji Petycji nie ma żadnego przedstawiciela Solidarnej Polski. Lider Solidarnej Polski zarzucił PiS-owi brak działań, popełnienie poważnego błędu i zaniechania. Dodał, że mówiąc w kontekście katastrofy smoleńskiej o wojnie z Rosją "koledzy z PiS" nie tylko nie zdobywają poparcia znacznej części Polaków ale także zniechęcają znaczną część instytucji międzynarodowych i ekspertówi, którzy byliby gotowi zaangażować się w jej wyjaśnienie. "Zaproszenie do udziało w wojnie a nie w wyjaśnieniu katastrofy to najlepszy sposób by utrudnić poznanie faktów" - podkreślił lider Solidarnej Polski. Wcześniej PiS skrytykował promowany przez Solidarną Polskę projekt Wielkiej Komisji Obywatelskiej, która mając uprawnienie komisji śledczej i z udziałem międzynarodowych ekspertów miałaby wyjaśnić katastrofę. Zdaniem szefa Klubu Parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczka jest to pomysł niekonstytucyjny, nierealny i podważający działalność zespołu smoleńskiego, któremu przewodzi Antoni Macierewicz. I.Szczęsna