Kilka dni do wielkiej zmiany. Poczujemy się jak w środku niespokojnego lata
Pogoda cały czas rzuca nam wyzwanie. Deszcze i burze nie odpuszczają i w najbliższych dniach również musimy się z nimi liczyć. Najważniejszą zmianę zobaczymy jednak na termometrach. W weekend czeka nas prawdziwe uderzenie gorąca. Lokalnie na zachodzie i południu do progu upału zabraknie jednego stopnia. W dzień wyborczy pogoda będzie skomplikowana.

W skrócie
- Pogoda przynosi liczne zmiany – najpierw chłodniejszy okres z opadami i burzami, następnie gwałtowne ocieplenie na początku czerwca.
- W weekend czeka nas fala gorąca, lokalnie niemal osiągająca próg upału, ale towarzyszyć jej będą przelotne deszcze i burze.
- Gorąca i burzliwa pogoda utrzyma się także na początku przyszłego tygodnia, przynosząc wysokie temperatury oraz silny wiatr podczas burz.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
1 czerwca rozpoczyna się lato meteorologiczne. To umowny termin stworzony przez klimatologów, który ma ułatwić porównywanie warunków pogodowych. Na kalendarzowe lato trzeba będzie poczekać do 22 czerwca. Wygląda jednak na to, że pogoda nie będzie czekać tak długo i przyniesie potężne ocieplenie na samym początku miesiąca.
Lekkie ochłodzenie przed gorącą falą
Zanim na termometrach zobaczymy imponujące wartości, czeka nas jeszcze nieco chłodniejszy okres. Od czwartku temperatury nieco spadną i wyniosą od 14-16 stopni na północy, wschodzie i południowym wschodzie do około 19 st. C na zachodzie - prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Cały czas warunki będą niestabilne, z przelotnymi opadami deszczu oraz lokalnymi burzami. Te zjawiska nie znikną i w kolejnych dniach będą wracać do Polski w wielu miejscach.
Piątek również zapowiada się niezbyt przyjemnie i deszczowo, choć burze tym razem ominą nasz kraj. Temperatury dalej nie będą jednak imponujące i wyniosą przeważnie od 17 do 20 stopni Celsjusza, a nad samym morzem można się spodziewać około 15 stopni.
W weekend natomiast nastąpią poważne zmiany, jednak nie tylko na lepsze.
Upalne tąpnięcie w pogodzie
Ostatni dzień maja będzie się zdecydowanie różnić od reszty miesiąca, który był wyraźnie chłodniejszy niż zwykle. W sobotę zrobi się bardzo ciepło - do naszego kraju dotrze ciepłe powietrze z południowego zachodu, co odczujemy bardzo wyraźnie.
W sobotę temperatura gwałtownie wzrośnie i na zachodzie i południowym zachodzie może sięgnąć 25-26 stopni Celsjusza. W praktycznie całej Polsce będzie powyżej 20 stopni, a nieco chłodniej może być lokalnie nad samym morzem: 17-19 st. C.
Ocieplenie nie przebiegnie jednak bez problemów. Aura w sobotę nie będzie zbyt przyjazna. W wielu miejscach możemy się spodziewać przelotnych opadów deszczu, a w południowej połowie kraju mogą wystąpić burze, niosące wiatr osiągający w porywach do 60 km/h.

Taka pogoda da nam przedsmak tego, co stanie się dzień później. 1 czerwca, czyli w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich, zrobi się jeszcze cieplej, a miejscami wręcz prawie upalnie. Burz też nie zabraknie.
Wybory prezydenckie 2025 w gorącej i burzliwej atmosferze
Niedziela najgorętsza będzie na południowym zachodzie. Tam można się spodziewać nawet 28-29 stopni Celsjusza, czyli niewiele poniżej progu upału. Możliwe, że lokalnie ta granica zostanie osiągnięta. Bardzo ciepło będzie również w innych miejscach: w centrum około 26 st. C, a nad morzem i na północnym wschodzie 21-22 stopnie.

Podczas wędrówki do lokali wyborczych warto mieć pod ręką kurtkę przeciwdeszczową, bowiem miejscami może przelotnie padać deszcz. Oprócz tego na południu i zachodzie trzeba też liczyć się z burzami.
Masa ciepła będzie napływać do Polski również po weekendzie. Według prognoz IMGW zbliżonych warunków, czyli bardzo wysokich temperatur z jednoczesnym deszczem i lokalnymi burzami możemy się spodziewać również na początku przyszłego tygodnia.
W poniedziałek lokalnie na południu może być do 29 stopni, a w centrum około 27 st. C. We wtorek temperatury mogą być niewiele niższe. Przelotne deszcze i burze będą wracać. Miejscami w trakcie burz porywy wiatru mogą osiągać nawet 75 km/h.
-----