Obok Lubawskiego pewnymi kandydatami są: wiceprzewodniczący świętokrzyskiej PO, z zawodu lekarz Grzegorz Świercz oraz prezes zarządu wojewódzkiego Stronnictwa Demokratycznego Konrad Łęcki. Senator PiS Grzegorz Banaś i kielecki radny SLD Robert Siejka mają rekomendacje partyjne do udziału w wyborach, ale ich kandydatur formalnie nie zatwierdziły jeszcze odpowiednie organy statutowe. Na początku sierpnia dwaj świętokrzyscy posłowie PiS zapowiedź kandydowania senatora tej partii Grzegorza Banasia na prezydenta Kielc nazwali falstartem i błędem. Posłowie zabrali głos po tym, jak wobec kandydatury senatora zdystansował się biskup kielecki Kazimierz Ryczan. Krzysztof Lipiec uznał, że sprawa kandydata na prezydenta Kielc nigdy nie była omawiana przez zarząd regionalny PiS. Zgodnie z zapowiedzią ma się to stać we wrześniu. 29 lipca przewodniczący świętokrzyskiego PiS Janusz Barański poinformował dziennikarzy, że Banaś, były wojewoda świętokrzyski, będzie kandydatem PiS w wyborach na prezydenta Kielc. Uchwałę komitetu grodzkiego partii w tej sprawie ma jeszcze zatwierdzić świętokrzyski zarząd okręgowy PiS. "Banaś uzyskał już poparcie zarządu głównego partii" - mówił Barański. Barański powiedział też wówczas, że podczas spotkania kieleckich hierarchów z przedstawicielami PiS było "ciche przyzwolenie" dla kandydatury Banasia. Następnego dnia zabrał głos w tej sprawie rzecznik kurii diecezjalnej w Kielcach ks. Dariusz Gącik. W imieniu ordynariusza kieleckiego Kazimierza Ryczana wydał komunikat, w którym napisał: "Mając na względzie dobro Kościoła i szacunek dla prawdy, ksiądz biskup jednoznacznie oświadcza, że nigdy w żadnej rozmowie nie udzielił poparcia panu Grzegorzowi Banasiowi w związku z jego kandydaturą na stanowisko prezydenta Kielc". Władze wojewódzkie PSL mają zdecydować, czy kandydatem tej partii będzie wicewojewoda świętokrzyski Piotr Żołądek, czy dyrektor departamentu kultury sportu i turystyki w Urzędzie Marszałkowskim Jacek Kowalczyk, czy też sympatyzujący z ludowcami były członek SLD, radny Kielc, dyrektor szpitala wojewódzkiego Jan Gierada. Sam Gierada zapewnia, że jeśli nie zostanie kandydatem PSL, to wystartuje z listy własnego komitetu wyborczego.