Podkreśliła, że Donald Tusk jest gotów odpowiedzieć na wszystkie pytania. Dodała, że premier będzie chciał, aby prezes Kaczyński wyjaśnił, jakie skutki dla gospodarki będą miały pomysły PiS-u. Kidawa-Błońska chciałaby usłyszeć od Jarosława Kaczyńskiego, skąd weźmie pieniądze na realizację zapowiedzianych w programie PiS-u obietnic - między innymi 500-złotowe zasiłki na dzieci. Skoro podejmuje pewne zobowiązania, musi wiedzieć, skąd na to wziąć pieniądze - przekonuje. Jej zdaniem, pomysł podnoszenia podatków hipermarketom jest ryzykowny. Rzeczniczka przypomina, że sklepy te płacą i to nie małe podatki, handlują polskimi towarami oraz zatrudniają tysiące ludzi. Propozycja debaty wyszła od premiera Donalda Tuska w sobotę. Tego dnia Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało swój program. Jego główne filary to: zdrowie, praca i rodzina.