- W tych wyborach było bardzo wiele dogrywek, czekamy na dalsze wyniki, bo dopiero w skali całego kraju zobaczymy dokładnie, jak została oceniona praca naszych kandydatów i nas wszystkich. Na pewno bardzo cieszą nas Łódź i Lublin. Pamiętamy, że to na razie wyniki sondażowe, ale w Łodzi zwycięstwo Hanny Zdanowskiej jest bardzo zdecydowane, więc możemy być już chyba spokojni o wynik - powiedziała Kidawa-Błońska. Według sondażowych wyników drugiej tury wyborów samorządowych w Łodzi kandydatka PO Hanna Zdanowska wygrała z kandydatem SLD Dariuszem Jońskim. W Lublinie Krzysztof Żuk (PO) pokonał Lecha Sprawkę (PiS). W Krakowie kandydat PO Stanisław Kracik przegrał natomiast z Jackiem Majchrowskim. - Na pewno szkoda nam Krakowa, ale uważam, że walka była bardzo wyrównana - oceniła Kidawa-Błońska. Według niej, Kracik osiągnął bardzo dobry wynik: "Czterdzieści parę procent to bardzo dobra ocena jego programu. Dlatego jeśli chodzi o Kraków - pracujemy dalej. Mamy większość w radzie miasta, musimy już teraz myśleć o najbliższych czterech latach" - zaznaczyła posłanka. Pytana o całościową ocenę wyborów samorządowych, powiedziała, że PO uzyskała "naprawdę dobre wyniki". - Mamy więcej dużych miast, powiększyliśmy liczbę radnych, na Platformę oddano zdecydowanie więcej głosów, zdobyliśmy przyczółki w miastach, gdzie do tej pory nie wygrywaliśmy. To dobre wybory i duże zobowiązanie na przyszłość, bo wyborcy dali nam dowody swojego zaufania - argumentowała. Według Kidawy-Błońskiej, wyniki wyborów samorządowych to dobry prognostyk przed wyborami parlamentarnymi. - Wybory parlamentarne są inne od samorządowych, rządzą się swoimi prawami, ale przy tak dużym zaufaniu wyborców patrzymy w przyszłość optymistycznie - powiedziała.