Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała w radiowej Trójce, że wcześniej Marek Falenta twierdził, że o podsłuchach dowiedział się z "Wprost". - Pan Marek Falenta wtedy, kiedy ukazały się nagrania w gazecie, powiedział, że dowiedział się o nich wtedy, kiedy się ukazały - mówiła rzecznik rządu. Marek Falenta, biznesmen z branży węglowej jest podejrzany o udział w aferze podsłuchowej.