Kidawa-Błońska zapytana w radiu Zet, dlaczego po wtorkowym zawieszeniu Artura W. w prawach członka PO nie wykluczono go jeszcze z partii, odpowiedziała, że może to zrobić Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej, który ma posiedzenie w środę. "I mam nadzieję, że to się dzisiaj stanie" - dodała. "Jeżeli będzie taka decyzja, jeżeli samorządowiec rekomendowany z ramienia Platformy Obywatelskiej zostaje złapany na gorącym uczynku - w ogóle dopuszcza się do takiego procederu - to jest to oburzające i nie powinien być członkiem naszego ugrupowania" - mówiła Kidawa-Błońska, podkreślając, że ta sprawa wygląda na oczywistą. "Będziemy na ten temat dyskutować, bo też chcemy poznać trochę informacji" - zapowiedziała. CBA poinformowało we wtorek o zatrzymaniu w Warszawie dwóch osób "uwikłanych w korupcyjny proceder", w tym burmistrza stołecznej dzielnicy Włochy Artura W. Samorządowiec - jak wynika z informacji CBA - został zatrzymany na gorącym uczynku tuż po przyjęciu 200 tysięcy złotych. Według CBA, Artur W. wziął pieniądze od "znanego dewelopera i jednocześnie przedsiębiorcy budowlanego", a gotówkę próbował ukryć w garażu należącym do rodziny. W środę Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że burmistrz dzielnicy Włochy Artur W. usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w postaci pieniędzy w kwocie 200 tys. zł w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Prokuratura podała też, że we wtorek zakończyły się czynności z Arturem W. oraz drugim zatrzymanym w tej sprawie Sabrim B. Podejrzani nie przyznali się do zarzucanych im czynów i odmówili składania wyjaśnień.