John Kerry i Mateusz Morawiecki spotkali się we wtorek po południu w Warszawie. Przed spotkaniem rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział, że głównymi tematami tej rozmowy będą kwestie związane z energetyką, odnawialnymi źródłami energii, a także sytuacją geopolityczną. Kerry na otwartym dla mediów początku spotkania wyraził wdzięczność za postawę Polski wobec uchodźców z Ukrainy. - Dziękuję bardzo za to przywództwo, które wykazała Polska. Uważam, że waszemu narodowi należy się wdzięczność za wielką hojność i serdeczność okazaną uchodźcom z Ukrainy. Otwarliście swoje serca i swoje dusze wobec tych osób, które tak bardzo cierpią - powiedział. John Kerry: Kryzys klimatyczny nie zatrzymał się Kerry mówił także, iż Polska "podejmuje realne kroki, by przyczynić się do transformacji energetycznej. - Obserwowałem elektryczne autobusy poruszające się po mieście i ta transformacja prowadzi również do powstawania miejsc pracy, ale też do budowania czystszej i lepszej przyszłości - podkreślił. Stwierdził, że "wyzwaniem dla nas wszystkich obecnie jest to, że żadne państwo nie jest w stanie rozwiązać problemu samodzielnie". - Wszyscy wspólnie będziemy musieli brać udział w tej transformacji, ograniczać emisję, a tymczasem nie robimy takich postępów jak powinniśmy, więc będziemy o tym rozmawiać - dodał. Kerry podkreślił, że choć szczyt klimatyczny COP26 w Glasgow odbył się przed rosyjską inwazją na Ukrainę, to "kryzys klimatyczny nie zatrzymał się ze względu na inwazję, na wojnę, więc musimy również kontynuować wysiłki na rzecz klimatu w dobrze przemyślany sposób".