Szefowa kancelarii premiera, Beata Kempa, mówiła w radiowej Jedynce, że Trybunał powinien przestrzegać prawa i nie może ani wymuszać obecności szefowej rządu na Zgromadzeniu Ogólnym, ani publikacji stanowisk, które - według rządu - nie są wyrokami. Beata Kempa zarzuciła Trybunałowi, że nie przestrzega ustawy, regulującej zasady jego działania. "Obywatele nie rozumieją tego sporu" Komentując wyniki sondażu, z którego wynika, że większość Polaków uważa, że to Trybunał ma rację w sporze z rządem, szefowa kancelarii premiera wyraziła opinię, że obywatele nie rozumieją tego sporu. Odnosząc się zaś do wczorajszych słów prezesa Trybunału Andrzeja Rzeplińskiego, że Trybunał jest po to, aby obywatele nie bali się państwa, Beata Kempa powiedziała, że wszystkie instytucje powinny przestrzegać prawa. Wtedy obywatele nie będą się bali. Beata Kempa podkreślała, że rząd powinien robić wszystko, aby Polacy odczuli, że idzie "dobra zmiana". W najbliższym czasie ministrowie mają się zająć uszczelnieniem systemu podatkowego i sprawą wieku emerytalnego. Pytana o spekulacje, iż pod koniec roku rząd zostanie oceniony przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego, Beata Kempa powiedziała, że rząd pracuje z pokorą i jeśli zajdzie potrzeba zmian w jego skladzie, to ministrowie się temu podporządkują. W sondażu przeprowadzonym przez Centrum Badania Opinii Społecznej blisko połowa respondentów (45%) zadeklarowała, że jest po stronie Trybunału oraz ugrupowań i środowisk opozycyjnych wobec PiS. Więcej niż jedna czwarta (29%) poparła w tej kwestii PiS i obecne władze.Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich w dniach 31 marca - 7 kwietnia 2016 roku na liczącej 1104 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.