Kędzierzyn-Koźle: Pod gruzami nie znaleziono ludzi
Nie ma nikogo w tym budynku, gdzie w czwartek wieczorem doszło do eksplozji gazu. Sprawdziliśmy gruzowisko, pod gruzami nie ma zasypanych ludzi - przekazał komendant główny PSP Leszek Suski. Dodał, że działania ratownicze zostały zakończone.
W czwartek po godzinie 19 doszło do eksplozji na drugim piętrze kamienicy w Kędzierzynie-Koźlu. Przypadkowym przechodniom i strażakom, którzy byli na miejscu w kilka minut od zdarzenia, udało się wyprowadzić z płonącego domu starszą kobietę i ciężko rannego mężczyznę, który został przewieziony do szpitala specjalistycznego w Siemianowicach Śląskich.
Jak poinformował media komendant PSP, w działaniach na miejscu eksplozji w Kędzierzynie-Koźlu brało udział do końca akcji ratowniczej 63 strażaków.
"To są bohaterowie tej akacji. Wiem, że są znakomicie wyszkoleni i są pełni poświęcenia" - zaznaczył Suski.
"Jestem dumny, że mam możliwość dowodzenia takimi strażakami" - dodał.