Kategoryczny zakaz. Pilny alert RCB
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty do mieszkańców niektórych powiatów woj. zachodniopomorskiego. Dotyczy on korzystania z wód Odry. Chodzi m.in. o picie, wchodzenie do wody i pojenie nią zwierząt. Z kolei w woj. lubuskim kolejne gminy objęte zostały stanem klęski żywiołowej.
"UWAGA! Zakaz korzystania z wód Odry. Dotyczy on: picia wody, wchodzenia do niej, pojenia zwierząt, podlewania roślin i jedzenia ryb" - alert RCB o takiej treści trafił do części mieszkańców Polski w niedzielę 29 września.
Jak podano, ostrzeżeniem objęte zostały osoby mieszkające w powiatach myśliborskim, gryfińskim, polickim, goleniowskim, a także mieście Szczecin.
Powódź w Polsce. Alert RCB dla zachodniopomorskiego
Sytuacja powodziowa, panująca w zachodniej Polsce, to nie tylko bezpośrednie zagrożenie dla osób tam mieszkających, ale także szereg innych, pośrednich niebezpieczeństw.
W połowie września Główny Inspektorat Sanitarny przypominał, że kontakt z wodą powodziową może być niebezpieczny dla zdrowia i rozpoczął przygotowania do zapewnienia mieszkańcom zalanych terenów dostępu do wody pitnej i żywności.
Sanepid podkreślał przy tym, że zanieczyszczona woda może być bogata w drobnoustroje, w tym bakterie kałowe i pałeczki okrężnicy. Z tego powodu warto obserwować się i być wyczulonym na objawy takie, jak np. zatrucie, wymioty, biegunka, podwyższona temperatura i w razie potrzeby kontaktować się z lekarzem.
Powódź w Polsce. Fala kulminacyjna w woj. zachodniopomorskim
W sobotę, w związku z powodzią, woda na Odrze minęła woj. lubuskie i przekroczyła stany alarmowe w woj. zachodniopomorskim. W całym regionie wprowadzono zakaz przemieszczania się po wałach przeciwpowodziowych, a teren patrolowali żołnierze. Trudna sytuacja panowała m.in. w Gozdowicach i Bielinku.
Wcześniej, bo już w piątek, wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski, w obawie o zdrowie i życie mieszkańców regionu oraz zwierząt, wprowadził na terenie województwa zakaz korzystania z wód rzeki Odry, jeziora Dąbie oraz Zalewu Szczecińskiego.
Z prognoz wynika, że fala kulminacyjna nie jest już tak wysoka, ale za to wydłuża się, a to oznacza, że może pozostać na Pomorzu Zachodnim przez tydzień lub nawet dłużej.
Władze regionu najbardziej obawiają się przesiąkania wybudowanych wałów, ale podkreślają, że miały wystarczająco dużo czasu, aby móc przygotować się na nadejście kataklizmu, który spustoszył już południe kraju.
Powódź w Polsce. Stan klęski żywiołowej w kolejnych gminach
W niedzielę wojewoda lubuski Marek Cebula poinformował, że w kolejnych gminach wprowadzony został stan klęski żywiołowej, który ma obowiązywać przez 30 dni.
Dotyczy on gminy Dąbie i gminy Krosno Odrzańskie w powiecie krośnieńskim oraz gminy Bytom Odrzański, gminy miejskiej Nowa Sól, gminy wiejskiej Nowa Sól, gminy Otyń, Siedlisko i Kolsko w powiecie nowosolskim.
Stan klęski żywiołowej oznacza, że działaniami ratowniczymi i usuwającymi skutki klęski kieruje wójt, burmistrz lub wojewoda, a rządzący mają prawo sięgnąć po ekstraordynaryjne środki w walce ze skutkami powodzi.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
