Podkreślił, że osoby spoza środowiska politycznego rozważane na stanowiska ministrów będą rozmawiać z szefem PO Donaldem Tuskiem, a dopóki te rozmowy się nie odbędą, wszelkie takie kandydatury pozostają w sferze spekulacji. Innym z kandydatów na szefa MEN jest krakowski polityk Platformy, senator mijającej kadencji Jarosław Gowin. Zdrojewski nie chciał zdradzić, czy on sam w rządzie Donalda Tuska zostanie szefem MON, czy ministrem kultury. - Sercem bliżej mi do kultury, rozumem do MON - mówił żartobliwie. Tusk poinformował we wtorek, że Zdrojewski znajdzie się w rządzie. Zdrojewski dał do zrozumienia, że w resortach gospodarczych i ministerstwie sprawiedliwości Tusk chce obsadzić specjalistów wysokiej klasy spoza Platformy. Dwaj najbardziej prawdopodobni kandydaci na ministra sprawiedliwości to prof. Zbigniewa Hołda i prof. Andrzej Zoll. Poseł Platformy Cezary Grabarczyk - również typowany przez media na to stanowisko, powiedział w środę dziennikarzom, że go nie obejmie. O Hołdzie i o Zollu mówił, że to bardzo dobrzy kandydaci. W mediach padają nazwiska Mirosława Gronickiego, Jacka Rostowskiego i Jana Krzysztofa Bieleckiego jako potencjalnych kandydatów na ministrów w resortach gospodarczych.