- Byłem zaledwie odtwórcą zacnych słów Władysława Bartoszewskiego i zupełnie się nie spodziewałem tej nagrody. Wciąż szukam tej prawdy i mam nadzieję, że nasze wspólne poszukiwania zostaną uwieńczone sukcesem - mówił zdobywca pierwszej nagrody Sebastian Karpiniuk. Pytany przez dziennikarzy czy politycy przygotowują sobie jakieś specjalne stwierdzenia czy slogany podkreślił, iż w jego ocenie odbiorcy zawsze wyczują fałsz i sztuczność, dlatego najbardziej cenne są "spontaniczne, wygłoszone na gorąco wypowiedzi". Nelli Rokita (PiS), laureatka pierwszego miejsca w ubiegłorocznym plebiscycie, dostała drugą nagrodę za swoją wypowiedź na sali sejmowej: - Chciałam zapytać, dlaczego niektórzy posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie kłamią, a niektórzy posłowie Platformy kłamią?. Zapytana przez marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, czy kieruje swoje pytanie do jakiegoś ministra, czy np. do Pana Boga, odpowiedziała: - Panie marszałku, ja mam wrażenie, że w tym Sejmie najlepiej wszystkie pytania kierować do Pana Boga. - Nie przepadam za wypowiedzią, za którą zostałam nagrodzona, była ona trochę zbyt emocjonalna, jednak wywołana chwilą. Walczę ze swoimi emocjami, jednak uważam, że polityka musi być emocjonalna, musi być prawdziwa i dopiero wtedy nie jest zakłamana. Mam nadzieję, że jeżeli w przyszłym roku znów będę nominowana, to za jakąś merytoryczną wypowiedź - powiedziała Rokita. Wicemarszałek Sejmu z PSL Franciszek Stefaniuk zajął trzecie miejsce, dzięki wypowiedzi: "Idąc torem logicznym własnego rozumowania, nie mam pytań". - Moje wypowiedzi nie mają charakteru luzu pełnego, ja się dostosowuję do sytuacji. Zawsze staram się ważyć słowa, ale jeżeli by mi się zdarzyło coś niefortunnego powiedzieć, to się staram przeprosić i zrobić krok do tyłu - powiedział Stefaniuk zaznaczając równocześnie, iż bardzo się cieszy z wyróżnienia. Laureatów plebiscytu wybierają słuchacze III Programu Polskiego Radia. Nagradzane są najbardziej zaskakujące, bulwersujące, zabawne i trafne wypowiedzi polskich polityków. Wśród nominowanych w tym roku znaleźli się także: Bartosz Arłukowicz, Andrzej Czuma, Ludwik Dorn, Marian Filar, Beata Kempa, Stanisław Wziątek i Stanisław Żelichowski. Pomysł "Srebrnych Ust" narodził się na początku 1992 roku. Jego inicjatorką jest dziennikarka radiowej "Trójki" Beata Michniewicz. Inspiracją do nazwy konkursu - "Srebrne Usta" - jest przysłowie: "Mowa jest srebrem, a milczenie złotem". Symboliczną nagrodą w plebiscycie są statuetki autorstwa Krzysztofa Brzezińskiego, w całości wykonane ze srebra. W poprzednich edycjach zdobywcami Srebrnych Ust byli m.in. Lech Wałęsa, Marek Borowski, Jacek Kuroń, Adam Michnik, Tadeusz Cymański, Jurek Owsiak, Waldemar Pawlak, Leszek Miller, Władysław Bartoszewski, Jan Maria Rokita, Zyta Gilowska, Donald Tusk, Tomasz Nałęcz, Józef Zych, Andrzej Lepper, Aleksander Kwaśniewski oraz Jarosław Kaczyński. Nagród nie przyznawano w latach 1997-2000.