W informacji przekazanej przez biuro prasowe episkopatu kard. Dziwisz przypomina, że św. Jan Paweł II doświadczył bezpośrednio okrucieństwa II wojny światowej, obserwując z bliska w ojczyźnie związane z nią wydarzenia. - Ojciec Święty wspominał, że straty Polski były ogromne, większe niż straty poniesione przez inne państwa - przede wszystkim cierpieli ludzie. Ale nawet w tym czasie tej hekatomby Polacy nie stracili ducha narodowego i żywej wiary w Boga, który jest Panem historii i dziejów - powiedział senior metropolii krakowskiej. Zwrócił uwagę, że św. Jan Paweł II przeżywał również zagładę polskich Żydów, wśród których miał licznych przyjaciół, jak też eksterminację profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego. - W czasie niemieckiej okupacji nie pozostawał bierny. Pracował jako robotnik w kamieniołomach na krakowskim Zakrzówku. Razem z przyjacielem z Wadowic, Mieczysławem Kotlarczykiem, stworzył konspiracyjny Teatr Rapsodyczny. Przekonywał, że nie agresja, ale słowo i sztuka, są najlepszą formą podtrzymywanie polskości i otuchy dla ludzkich serc - powiedział kard. Dziwisz. Przypomniał, że w czasie wojny - w 1942 r. Karol Wojtyła wstąpił do konspiracyjnego Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Krakowie, które organizował kard. Adam Stefan Sapieha, którego papież pamiętał do końca swojego życia. Kard. Dziwisz wskazał, że szczególnie w roku stulecia urodzin św. Jana Pawła II trzeba przypominać, że wydarzenia II wojny światowej wpłynęły na fakt, że papież z Polski był wielkim orędownikiem pokoju na całym świecie. - Wzywał światowych przywódców do poszanowania godności i praw każdego człowieka. Sprzeciwiał się jakiejkolwiek formie agresji. "Nigdy jeden przeciw drugiemu" wzywał tymi słowami nie tylko Polaków. W dzisiejszym niespokojnym świecie to bardzo aktualne przesłanie. Wojna nigdy nie była i nie będzie sposobem na rozwiązanie problemów etnicznych, ekonomicznych, religijnych. Będzie zawsze złem uderzającym w człowieka i prowadzącym do destrukcji i zagłady. Dlatego jeszcze raz dziś powtarzam za św. Janem Pawłem II - "Nigdy więcej wojny" - powiedział kard. Dziwisz.