- Nowi święci brali żywy udział w życiu ludzi i narodów. Dali świadectwo obecności Kościoła we współczesnym świecie - zaznaczył arcybiskup Monachium w oświadczeniu opublikowanym przez Konferencję Episkopatu Niemiec w Bonn.Zdaniem Marksa Janowi XXIII zawdzięczamy "zdecydowane zaangażowanie na rzecz europejskiej myśli, a także skuteczne zabiegi o pojednanie między narodami". - Niezapomniana jest jego encyklika "Pacem in terris", nawołująca do wytrwałej walki o pokój - dodał kardynał. - W osobie Jana Pawła II Kościół uczcił natomiast wizjonerską osobowość, która odważnie występowała z ambony przeciwko komunistycznej dyktaturze i która dzięki swemu politycznemu zaangażowaniu przyczyniła się do upadku muru berlińskiego - podkreślił. Kardynał przypomniał słowa Jana Pawła II wypowiedziane w 1996 roku pod Bramą Brandenburską w Berlinie - "Nie ma wolności bez miłości. Człowiek jest powołany do wolności. Pełnia tej wolności ma jedno imię: Jezus Chrystus". Marx przypomniał o poczuciu humoru cechującym Karola Wojtyłę. Gdy podczas przemówienia niemieckiego hierarchy na jednym z synodów zawiódł mikrofon, papież zawołał "Marksizm kaput". Święci są drogowskazami dla naszego życia - pisze niemiecki kardynał. Obaj uznani za świętych papieże odcisnęli swoje piętno na losach Kościoła i świata. "Są żywymi świadkami wiary" w historii Kościoła - podkreślił przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec. Z Berlina Jacek Lepiarz