Jak podkreślał, każde przejęcie odpowiedzialności za losy wspólnoty można porównać do tego, jak Jezus powierzył Kościół świętemu Piotrowi. - To powierzenie należy postrzegać także przez krzyż. A krzyż to także miłość, miłosierdzie i przebaczenie. Bez tej perspektywy nie odtworzymy tej trudnej rzeczywistości smoleńskiej - dodał kard. Nycz, wzywając do modlitwy za wszystkie ofiary katastrofy i ich rodziny. Metropolita warszawski podkreślał, że wszyscy, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej byli wielkimi Polakami, jak każdy czynnie uczestniczący w życiu publicznym, musieli "przyjąć ten krzyż" i godzić swą działalność z poświęceniem dla własnej rodziny i bliskich. - Ile trudu, poświęcenia i odpowiedzialności wymagało, aby spełniać te swoje role - mówił kard. Nycz. W uroczystej mszy św. w Świątyni Opatrzności Bożej uczestniczą m.in. wdowa po pochowanym tam ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie Karolina Kaczorowska, przedstawiciele innych rodzin, wicepremier Jacek Rostowski, minister kultury Bogdan Zdrojewski, żołnierze i harcerze.