- Kościołowi potrzeba świętych małżonków tworzących rodziny otwarte na życie, wspierających się, wychowujących nowe pokolenie Polek i Polaków przywiązanych do wiary ojców - mówił kard. Dziwisz. - Kościołowi potrzeba mądrych pracowników, kompetentnych lekarzy i nauczycieli, mądrych prawodawców i polityków troszczących się bezinteresownie o dobro wszystkich na różnych szczeblach władzy - dodał. Według niego Podhale było kiedyś "zagłębiem nowych powołań, a teraz nie ma młodych księży spod Tatr". Kard. zaapelował do młodych, by "szli za głosem sumienia". W homilii kilkakrotnie mówił o związkach Jana Pawła II z ludźmierskim sanktuarium i przywoływał słowa papieża, które wypowiedział podczas pielgrzymki na Podhale. Historia sanktuarium w Ludźmierzu sięga średniowiecza, kiedy cystersi wybudowali tu kościół. Otaczana kultem figura Matki Bożej ludźmierskiej powstała około 1400 r. W trakcie uroczystości koronacji figury Matki Boskiej Ludźmierskiej w 1963 r., ówczesny biskup Karol Wojtyła chwycił w locie berło, które wypadło z ręki figury. Niektórzy uważają ten znak za zapowiedź późniejszego wybrania Karola Wojtyły na papieża.