Marszałek dodał, że temat będzie poruszany również w ramach Polonijnej Rady Konstultacyjnej przy Marszałku Senatu. O projekcie stworzenia parku - na terenie, gdzie stoi pomnik, naprzeciwko Manhattanu - napisał w poniedziałek na Twitterze burmistrz Jersey City Steven Fulop. "Przeniesiemy pomnik z Exchange Place i tymczasowo go przechowamy w DPW (Departament Prac Publicznych), aby nie został uszkodzony. Podejmujemy prace inżynieryjne przygotowujące teren pod park" - poinformował Fulop. O zamierzeniach usunięcia pomnika nie powiadomił bezpośrednio Polonii. "Sytuacja naprawdę skandaliczna" Karczewski zapytany w środę w radiowej "Jedynce", czy Senat będzie się zajmował sprawą Pomnika Katyńskiego, odpowiedział, że "być może będzie oświadczenie Senatu, być może uchwałę podejmiemy". "Sytuacja naprawdę skandaliczna, bardzo przykra dla nas" - ocenił Karczewski. Dodał, że Pomnik Katyński w Jersey City "mówi o naszym heroizmie, o naszych bohaterach, mówi też o tragicznych wydarzeniach". Pomnik Katyński, który przedstawia zakneblowanego polskiego żołnierza z rękami związanymi z tyłu i z wbitym w plecy bagnetem nasadzonym na karabin, Karczewski nazwał sugestywnym i "oddającym to, co się wydarzyło 17 września 1939 r. i później w Katyniu". Marszałek przypomniał, że autor pomnika Andrzej Pityński jest kawalerem Orderu Orła Białego. Komunikat IPN Prezes IPN Jarosław Szarek wydał we wtorek komunikat, w którym poinformował, że "zapowiedź usunięcia i przeniesienia w inne miejsce Pomnika Katyńskiego z Exchange Place w Jersey City przyjął z wielkim niepokojem" i dodał, że Instytut Pamięci Narodowej sprzeciwia się temu działaniu. Szarek przypomniał, że "odsłonięty w maju 1991 r. na prestiżowym Exchange Place w Jersey City Pomnik Katyński autorstwa mistrza Andrzeja Pityńskiego stał się trwałym świadectwem polskości w Ameryce i prawdy o sowieckiej zbrodni popełnionej na Polakach". Podkreślił również, że "monument skrępowanego polskiego oficera z wbitym w plecy sowieckim bagnetem, łącznie z okalającymi go pamiątkowymi tablicami poświęconymi zagłodzonym syberyjskim zesłańcom i ofiarom zamachu terrorystycznego 11 września 2001 r., ma również swój wymiar uniwersalny". "Nieprzypadkowo Pomnik Katyński w Jersey City jest dziełem uchodźcy. Powstał z wysiłku polskich imigrantów i weteranów drugiej wojny światowej, którzy walcząc z niemieckim i sowieckim totalitaryzmem, właśnie na ziemi amerykańskiej szukali wolności i schronienia" - czytamy w komunikacie. Reakcja ambasadora RP Zaniepokojenie Polonii w New Jersey i Nowym Jorku w tej sprawie podzielił ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Piotr Wilczek. Wyraził je w poniedziałek na Twitterze w reakcji na oświadczenie burmistrza i brak dialogu z diasporą polską. Przypominał o trwających dekadę wysiłkach społeczności polsko-amerykańskiej, mających na celu wzniesienie monumentu. Grzegorz Bruszewski