Prezydent Andrzej Duda przedstawił w poniedziałek projekty dotyczące KRS i SN. Podtrzymał propozycję wyboru członków KRS-sędziów przez Sejm większością 3/5 głosów i zaproponował projekt zmiany w konstytucji - tak, by w sytuacji, gdy Sejmowi nie uda się porozumieć co do wyboru, dokonywał go prezydent. Nie zyskało to poparcia wszystkich klubów parlamentarnych i dlatego po południu prezydent zaproponował nowe rozwiązanie - by w wypadku klinczu w Sejmie, w kolejnym etapie każdy poseł mógł głosować tylko na jednego kandydata do KRS. Wieczorem do tej propozycji odniósł się marszałek Senatu pisząc na Twitterze, że w przypadku pata rozstrzygać mogłaby izba wyższa parlamentu. Mówił o tym pomyśle także we wtorek w radiowej Trójce. Jak mówił, propozycja Andrzeja Dudy jest do dyskusji i do rozważenia. "Senat może również wziąć udział w wyborze sędziów do KRS" - powiedział Karczewski. Zaznaczył, że kwestią dyskusji jest to, czy w patowej sytuacji potrzebna będzie w Senacie większość 3/5 czy 2/3 głosów. Rozwiązanie, by w razie pata w Sejmie każdy poseł mógł głosować tylko na jednego kandydata do KRS, Karczewski uznał za skomplikowane. "To jest taka propozycja, którą trzeba rozważyć, chociaż ja sobie nie bardzo wyobrażam, jakie mogłyby być wyniki tego i jak to by wyglądało. To jest skomplikowane i do przedyskutowania" - mówił. Paweł Dembowski