Nowosądecka uczelnia zaprasza osoby, którym nie udało się zdać egzaminu dojrzałości, do udziału w projekcie "Matura". Absolwenci szkół ponadgimnazjalnych mogą uczestniczyć w płatnych kursach. Jeśli uda im się je zaliczyć i zdać maturę, mogą się ubiegać o wpis na drugi rok studiów. Szkoły, które wcześniej proponowały podobne rozwiązania, już się z nich wycofują. "Wyciągamy rękę" Władze WSB-NLU podkreślają jednak, że nie oferują studiów bez matury, a jedynie "wyciągają rękę do tych, którzy z różnych przyczyn nie zdali matury". Dr Dariusz Woźniak, pomysłodawca projektu "Matura", podkreśla, że dzięki takiemu rozwiązaniu młodzi ludzie nie stracą roku. Jak czytamy w "Dzienniku Polskim", nowosądecka Wyższa Szkoła Biznesu ma również w planach wprowadzenie podobnej opcji na studiach magisterskich. Reakcja Ministerstwa Nauki Ministerstwo oceniło działania stosowane przez uczelnie niepubliczne za "niezgodne z prawem". Jakie kary grożą uczelniom? Rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Łukasz Szelecki w rozmowie z Interia.pl podkreśla, że "w przypadku braku wyjaśnień ze strony uczelni zostają podjęte kolejne działania, włącznie z cofnięciem pozwolenia na utworzenie uczelni". - Obowiązujące przepisy z obszaru szkolnictwa wyższego nie przewidują możliwości studiów na roku zerowym. Mogą być to jedynie kursy w ramach innych zadań realizowanych przez uczelnię - mówi Szelecki. ZOBACZ RÓWNIEŻ: Studia bez matury? Dołącz do dyskusji na FORUM Polskie uczelnie walczą o studenta. "Łamane jest prawo" Studia bez matury? Uczelnie znalazły sposób