Ks. Andrzejowi Dębskiemu nakazano też podjęcie terapii i pokuty w miejscu wskazanym przez Metropolitę Białostockiego. "Powodem powyższej decyzji jest skandaliczne i niegodne postępowanie księdza, które spowodowało uzasadnione oburzenie, smutek, ból i przygnębienie oraz stało się źródłem wielkiego zgorszenia. Takie zachowanie kapłana nigdy nie powinno mieć miejsca. Metropolita Białostocki przeprasza wszystkich za zgorszenie spowodowane zachowaniem, które nie przystoi kapłanowi. Wyraża szczególne ubolewanie z powodu słów poniżających godność kobiety" - przekazał ks. Ireneusz Korziński, wicekanclerz kurii. Ks. Andrzej Dębski. Skandaliczna korespondencja Ks. Andrzej Dębski wysyłał internautce nagrania i wiadomości m.in. o erotycznych fantazjach, które realizowałby z nią w gabinecie metropolity - ujawniła "Gazeta Wyborcza". Gazeta dysponuje szeregiem wpisów i nagrań, które duchowny miał wysyłać na Messengerze do nieznanej mu internautki Oli. Na jednym z filmów ksiądz masturbuje się, przeklinając. Ks. Dębski miał pisać do kobiety m.in.: "będziesz s*ką do spełniania moich poleceń, zachcianek" oraz "będziesz pierwszą kobietą w historii wyru**aną w gabinecie metropolity białostockiego". Dziennikarz "Wyborczej" pokazał rzecznikowi zgromadzone materiały. Ks. Andrzej Dębski przyznał, że są prawdziwe. Ksiądz z "Ziarna" Ks. Andrzej Dębski prowadził programy w telewizji, m.in. popularne dla dzieci "Ziarno" w TVP. Po ujawnieniu szokujących informacji na jego temat, redakcja audycji katolickich TVP zajęła stanowisko w sprawie skandalu. "Wyrażamy oburzenie skandalicznym zachowaniem ks. Andrzeja Dębskiego i decydujemy o natychmiastowym zakończeniu współpracy przy programie Ziarno i innych produkcjach a także o wycofaniu z emisji odcinków Ziarna oraz wszelkich materiałów z jego udziałem" - napisano. Czytaj więcej: Skandaliczna korespondencja rzecznika kurii. Media ujawniły wiadomości