42 proc. poparcie dla PiS w styczniu, oznacza, że grupa osób deklarujących głosowanie na tę partię zwiększyła się w stosunku do badania z grudnia 2017 r. o 2 pkt. proc. Notowania PO (14 proc.) pogorszyły się w porównaniu z sondażem z ubiegłego miesiąca o 3 punkty proc. Natomiast na ruch Kukiz’15 oraz Nowoczesną zagłosowałoby po 7 proc. badanych - w przypadku obu ugrupowań notowania nie zmieniły się w porównaniu z poprzednim sondażem. Poparcie dla SLD (5 proc.) zwiększyło się o 1 punkt proc. w stosunku do badania z grudnia ub.r. Według styczniowego sondażu na PSL zagłosowałoby 4 proc. ankietowanych (1 punkt proc. mniej niż poprzednio), na partię Wolność oraz na partię Razem głosowanie zadeklarowałoby po 2 proc. badanych (w przypadku partii Wolność notowanie bez zmian; w przypadku partii Razem oznacza to 1 punkt proc. więcej niż poprzednio). Z zestawienia wynika, że spośród ogółu osób, które zapowiedziały zamiar głosowania, 16 proc. badanych nie było zdecydowanych, komu przekazaliby swoje poparcie (1 punkt proc. mniej niż w grudniu). Z badania wynika, że gotowość wzięcia udziału w wyborach parlamentarnych wyraziło łącznie 59 proc. badanych - zdecydowanie poszłoby na nie 26 proc., a 33 proc. raczej wzięłaby udział w głosowaniu. 17 proc. ankietowanych stwierdziło, że na pewno by nie zagłosowało; 14 proc. zadeklarowało, że raczej nie zagłosowałoby w wyborach. 10 proc. ankietowanych wahało się czy iść, czy nie iść do głosowania. Eksperci Kantar Public wskazali, że w porównaniu do wyników z grudnia ub.r., w styczniu nieco mniej osób zadeklarowało udział w wyborach - spadek o 6 pkt proc. Jednocześnie - jak dodano - o 4 pkt proc. wzrósł odsetek osób, które zdecydowanie nie wzięłyby udziału w wyborach. Kantar Public przeprowadził sondaż między 12 a 17 stycznia br. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej grupie 1006 dorosłych mieszkańców Polski. Preferencje partyjne badano w grupie 596 osób deklarujących "zdecydowanie" lub "raczej" zamiar uczestniczenia w wyborach.