W ich domach (oprócz Jarosława Kaczyńskiego) jest więcej niż jeden komputer, każdy z ankietowanych ogląda telewizję przed odbiornikiem z płaskim ekranem i posiada cyfrowy aparat fotograficzny. Grzegorz Napieralski jako jedyny posiada tzw. usługę wideo na żądanie. W poniedziałek Izba przedstawiła wyniki ankiet dotyczących m.in. urządzeń teleinformatycznych. Rozesłała je do wszystkich kandydatów na prezydenta. Odpowiedziało sześciu: Bronisław Komorowski, Jarosław Kaczyński, Grzegorz Napieralski, Andrzej Olechowski, Janusz Korwin-Mikke i Marek Jurek. Z ankiet wynika m.in. że każdy z kandydatów korzysta z prywatnej poczty e-mail. Z serwisów społecznościowych jako jedyny nie korzysta Kaczyński, a z bankowości elektronicznej - Napieralski. Wszyscy ankietowani natomiast kupują przez internet. Komorowski z kolei jako jedyny korzysta z edukacji przez internet. Posiada też, tak samo jak Napieralski, konsolę do gier. Komorowski, Napieralski, Olechowski i Korwin-Mikke mają też nawigację satelitarną w prywatnym samochodzie. Kandydaci, oprócz lidera PiS, posiadają w "komórce" dostęp do internetu. Wszyscy mają natomiast w telefonie aparat fotograficzny. Korwin-Mikke, Jurek i Kaczyński, w przeciwieństwie do reszty, nie mają jednak telefonów z ekranem dotykowym. Komputer Kaczyńskiego - jako jedyny z ankietowanej grupy kandydatów - nie jest przenośny, ale wszyscy pytani korzystają z nich codziennie. Każdy z kandydatów, którzy odpowiedzieli na ankiety Izby, ma też stosunkowo nowy komputer - urządzenia mają mniej niż 2 lata. Szybkość internetu w domach Komorowskiego, Napieralskiego, Olechowskiego i Korwin-Mikkego przekracza 2 Mbit/s, a Kaczyńskiego i Jurka jest wolniejsza. Wiceprezes PIIiT Michał Jaworski podsumowując ankietę powiedział, że każdy z kandydatów jest typowym przedstawicielem polskiego społeczeństwa informacyjnego, zarówno w pracy, jak i w domu. Jest praktycznym i pragmatycznym użytkownikiem teleinformatyki - zauważył. Kandydaci w ankiecie byli też pytani o ochronę własności intelektualnej. Wszyscy podkreślili konieczność ochrony praw twórców. Napieralski, Olechowski, Jurek i Kaczyński uznali, że usługi i treści, które powstały ze środków publicznych powinny być dostępne bezpłatnie, Komorowski zaakcentował konieczność edukacji w zakresie praw twórców i własności intelektualnej. Rola teleinformatyki w gospodarce podzieliła kandydatów. Olechowski uznał iż trudno konkurować z globalnymi potęgami i warto by polskie firmy informatyczne skoncentrowały się na wsparciu pozostałych firm na rynku. Jurek, Korwin-Mikke i Napieralski stwierdzili, że polski przemysł teleinformatyczny stanie się istotnym przemysłem eksportowym, Kaczyński zaproponował promocję polskich firm, tak aby mogły stać się graczami światowymi w wybranych niszach e-gospodarki. Komorowski zaproponował, by wypromować polską markę na światowym rynku teleinformatycznym. "Bliskie jest mi marzenie o polskiej Nokii czy Microsofcie" - napisał w ankiecie. Wdrażanie e-administracji także pokazało odmienne punkty widzenia kandydatów. Jurka cechuje konserwatywne podejście - chce utrzymania systemu i danych całkowicie w rękach administracji. Olechowski i Kaczyński, zdaniem Izby, są tylko nieco bardziej otwarci na zewnętrzne firmy. Napieralski ma ostrożne, ale otwarte podejście - przekazałby typowe zadania w outsourcing, ale unikalne rozwiązania pozostawił działom informatycznym w administracji. Komorowski i Korwin-Mikke deklarują liberalne nastawienie na efektywną administrację, która potrafi powiedzieć czego chce i dba o koszty. Uważają, że administracja powinna zamawiać usługi informatyczne u zewnętrznych dostawców w każdym, uzasadnionym ekonomicznie przypadku. W ankietach kandydaci mieli wskazać swoje przyszłe priorytetowe działania dot. teleinformatyki. Komorowski i Napieralski wskazali na komputer dla ucznia. Jurek, Komorowski, Olechowski, Kaczyński chcą z kolei wspierać dostęp do internetu szerokopasmowego w regionach zagrożonych wykluczeniem cyfrowym. Jurek i Olechowski chcą też promować bezpieczeństwo dzieci w sieci, Komorowski, Napieralski wykorzystanie technologii informatycznych w administracji. Kaczyński wskazuje na promocję innowacji i młodych firm IT, a także patronat nad procesami cyfryzacji dóbr kultury. Komorowski wskazał też dwa dodatkowe priorytety, nie wymienione w ankiecie: możliwość głosowania przez internet jako remedium na niską frekwencję wyborczą oraz elektroniczny tornister dla ucznia. W przypadku drugiego projektu marszałek Sejmu chce wspierać wydawanie lektur i podręczników w postaci cyfrowej, tak aby uczeń chodził do szkoły z laptopem, zamiast ważącego wiele kilogramów tornistra.