Urzędnicy tłumaczą, że w sejmowych garażach stoją stare i zużyte samochody, które trzeba już wymienić. Kancelaria, kupując nowe pojazdy, jednocześnie chce pozbyć się ośmiu najstarszych limuzyn. Chodzi o 10-letnie peugeoty i 6-letnie lancie o przebiegu między 200 a 300 tysięcy kilometrów. Pójdą one na licytację albo zostaną przekazane innym instytucjom, które mają mniejsze wymagania niż posłowie. Na Wiejską trafi 8 nowych limuzyn, choć Kancelaria Sejmi woli je nazywać bezpiecznymi samochodami średniej klasy. To bezpieczeństwo zagwarantują: 2-strefowa klimatyzacja, czujniki deszczu i parkowania, wbudowana nawigacja i wsteczne lusterko elektromagnetyczne.