Wcześniej o czarterze poinformowało radio RMF FM. Według stacji niewielki wynajęty samolot Embraer miał zabrać Lecha Kaczyńskiego na szczyt, gdyby nie doszło do porozumienia z premierem i nie byłoby zgody na wspólny lot. i Litwy Valdasa Adamkusa na pokładzie samolotu litewskiej głowy państwa. Miał to być jednak wyłącznie wariant awaryjny. Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki przyznał w Kontrwywiadzie RMF FM, że taka opcja jest rozważana, ale mało realna. Prezydent chce nadal spotkać się z premierem i jeszcze raz przedyskutować kwestię polskiej reprezentacji w Brukseli. Próby uzgodnienia terminu rozpoczęły się w sobotę. Piotr Kownacki przyznał, że wówczas Lechowi Kaczyńskiemu nie udało się dodzwonić do premiera z zaproszeniem. W niedzielę rano prezydent ponowił je na antenie telewizji TVN. O co chodzi w tej żenującej przepychance pomiędzy rządem a prezydentem wokół lotu do Brukseli? Rząd twierdzi, że nie chce widzieć Kaczyńskiego na tym szczycie, bo będą tam omawiane sprawy klimatyczne, na których głowa państwa się nie zna. Ale Kownacki odpowiada, że o klimacie będzie niewiele, za to dużo o sprawach międzynarodowych: - Cały drugi dzień szczytu jest poświęcony stosunkom z Rosją, Ukrainą, Gruzją, krajami, które powstały po rozpadzie Związku Sowieckiego - dodał szef Kancelarii Prezydenta.