Kodeks wyborczy pozwala partiom przeznaczyć na wydatki marketingowe i reklamowe do 80 proc. limitu. PO i PiS zamierzają maksymalnie wykorzystać limity, czyli na kampanię wydadzą po mniej więcej 30 mln zł. Obie partie zaciągnęły już kredyty. PiS - 20 mln zł, PO - 6 mln, ale ciągle ma otwartą linię kredytową. Na kredyt kampanię robią też Zjednoczona Lewica - 1,5 mln zł i Nowoczesna - 2 mln zł. W kosztorysach najwyższą pozycję zajmują wydatki na kampanię telewizyjną. Więcej w "Gazecie Wyborczej".