Kandydat PSL na prezydenta spotkał się z rolnikami w Trzebownisku na Podkarpaciu. Adam Jarubas powiedział, że przed rolnikami stoją nowe wyzwania w związku z negocjowaną umową pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Europą o wolnym handlu. Ma ona być odpowiedzią na rosnąca rolę Chin i Indii w gospodarce światowej. Dodał jednak, że ta umowa niesie za sobą wiele zagrożeń. Wynikają one z tego, że gospodarka amerykańska ma naturalną przewagę w postaci niższych cen energii oraz możliwości konkurowania gospodarstw europejskich - podkreślił Adam Jarubas. Wyraził również zaniepokojenie, czy taka konkurencja będzie dobra dla polskiego rolnictwa. Kandydat ludowców obawia się, że rolnictwo może się stać ofiarą priorytetów innej dziedziny gospodarki - na przykład przemysłu. Dodał, że do końca nie znane są postępy w negocjacjach. Jego zdaniem, Stany Zjednoczone mogą naciskać na wprowadzenie modyfikowanej żywności na rynek europejski i polski. Adam Jarubas zapowiedział, że nie będzie prowadził kampanii agresywnej i stosować taktyki haków w odróżnieniu od innych kandydatów. Liczy na dwucyfrowe poparcie. Jego sztab zebrał już pół miliona podpisów. Kolejne spotkania Andrzeja Dudy Andrzej Duda drugi dzień spotyka się z mieszkańcami województwa podlaskiego. Swoją dwudniową wizytę kandydat PiS-u na prezydenta rozpoczął wczoraj od Białegostoku. Później odwiedził miejscowości na północy regionu - Suwałki, Augustów i Sejny. Dziś odwiedził Kolno, Łomżę, Drozdowo, Zambrów, Wysokie Mazowieckie, Łapy Bielsk Podlaski. - To pierwsza, ale nie ostatnia wizyta Andrzeja Dudy w tej kampanii wyborczej - mówi poseł Krzysztof Jurgiel. Zostaną zorganizowane kolejne spotkania, a na rynkach i bazarach rozdawane są i będą materiały promocyjne - zapowiada poseł PiS. Duda podpisał 10 zobowiązań wobec rolnictwa Podczas wizyty w Wysokiem Mazowieckiem Andrzej Duda walczył o głosy rolników. Kandydat PiS na prezydenta podpisał 10 zobowiązań wobec rolnictwa. Polityk obiecał między innymi uniemożliwienie spekulacyjnego wykupu ziemi przez obcokrajowców i wyrównanie dopłat bezpośrednich do poziomu europejskiego. Andrzej Duda był gościem obradującego w Wysokiem Mazowieckiem pierwszego Kongresu Rolnictwa i Obszarów Wiejskich. Kandydat PiS zarzucił urzędującemu prezydentowi, że nie podjął się roli arbitra w sporze rolników z rządem. Nie będę się bał polskich rolników, nawet wtedy gdy będą mieli pretensje i będą składali żądania - zapowiadał Andrzej Duda, przekonując, że prezydent powinien rozumieć powagę sytuacji w rolnictwie. W wystąpieniu polityk PiS uznał lasy i ziemię za "dwie perły w polskiej koronie". Zadaniem prezydenta powinno być uniemożliwienie prób prywatyzowania lasów państwowych i obrona polskiej ziemi rolnej przed obcokrajowcami, a także tworzenie latyfundiów, z którymi polskie gospodarstwa rodzinne nie będą w stanie rywalizować - mówił Andrzej Duda. Bronkobusy zakończyły kurs w Gdańsku Autokary promujące Bronisława Komorowskiego w kampanii prezydenckiej kończą objazdy Warmii i Mazur oraz województwa pomorskiego. Bronkobus, którym podróżowali politycy w regionie, zakończył swój kurs w Gdańsku. Jak tłumaczył szef Regionalnego Sztabu Komitetu Wyborczego kandydata na prezydenta - wicewojewoda pomorski Michał Owczarczak, w sumie Bronkobus przejechał po Pomorzu blisko 2500 kilometrów. Gdyby nie przerwanie kampanii przez wydarzenia w Tunezji, udałoby się nam odwiedzić wszystkie pomorskie powiaty - mówił Owczarczak. Polityk PO dodał, że pomorski Bronkobus zebrał ponad 33 tysiące podpisów pod kandydaturą Bronisława Komorowskiego. Trasę autokaru po Warmii i Mazurach podsumowano w Olsztynie. Jak mówili członkowie tamtejszego sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego, dwutygodniowa akcja objazdu Bronkobusów po Polsce dobiega końca, ale przygotowywane są już kolejne. Kampania jest bardzo długa, więc na pewno jeszcze dużo się wydarzy - mówili politycy ze sztabu Komorowskiego. Bronkobus zakończył też trasę w Wielkopolsce. Pięćdziesiąt tysięcy podpisów poparcia dla kandydatury Bronisława Komorowskiego zebrała wielkopolska Platforma Obywatelska. Działacze podsumowali dziś regionalną trasę Bronkobusa. W ostatnich dniach odwiedził między innymi, Chodzież, Konin, Szamotuły i Poznań. PO: Jesteśmy nieprzemakalni na skrajności Poseł Tomasz Nowak i senator Filip Libicki nie tylko w tych miastach zbierali podpisy ubrani w kolorowe, ortalionowe kurtki. "Jesteśmy nieprzemakalni na wszelkie skrajności. Jesteśmy dobrą, centrową formacją, która rozumie i lewą, i prawą stronę." - tłumaczyli żartując swoje ubranie politycy. 20 tysięcy podpisów poparcia dla kandydatury Bronisława Komorowskiego zebrano na Lubelszczyźnie. Organizator komitetu wsparcia w regionie obecnego prezydenta, poseł Mariusz Grad poinformował, że "Bronkobus" przejechał 5 tysięcy kilometrów po drogach województwa lubelskiego. W sumie po Polsce podróżowało 17 autokarów z wizerunkiem prezydenta Bronisława Komorowskiego. Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja.