Sobiesiak, który w czwartek zeznaje przed hazardową komisją śledczą, oskarżył Kamińskiego o manipulacje i kłamstwa. Nazwał Kamińskiego funkcjonariuszem opłacanym z podatków, "plującym na tych, którzy składają się na jego pensję". Mówił, m.in. że manipulacją ze strony Kamińskiego było rozpowszechnienie informacji o tym, że próbował w sposób bezprawny wpływać na kształt ustawy o grach i zakładach wzajemnych. - Słów przestępcy z reguły nie komentuję i nie zamierzam tego robić w przyszłości - powiedział dziennikarzom Kamiński, pytany o słowa Sobiesiaka. - Jestem przyzwyczajony do obrażania mnie przez różne osoby, na pewno też przez przestępców. To jest przestępca skazany prawomocnym wyrokiem za korupcję, więc nie dziwię się, że obraża byłego szefa CBA - dodał. Zaznaczył, że nie robi to na nim żadnego wrażenia. Jednocześnie zaznaczył, że podtrzymuje wszystkie swoje zeznania złożone przed komisją śledczą.