Zgodnie z zarządzeniem sędziego Zaradkiewicza - opublikowanym w poniedziałek wieczorem - od 5 do 29 maja w SN nie będą przeprowadzane rozprawy oraz posiedzenia jawne, z wyjątkiem spraw pilnych. Prezesi poszczególnych izb SN będą mogli w wyjątkowych sytuacjach zdecydować o rozpatrywaniu innych spraw, jeśli ich nierozpoznanie mogłoby spowodować niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzi, bądź zwierząt, poważnie zagrażać interesowi społecznemu, albo stwarzać realne ryzyko powstania niepowetowanej szkody materialnej. Oprócz tego utrzymane zostają ograniczenia dotyczące wstępu do gmachu SN dla osób postronnych, a także odnoszące się do funkcjonowania Punktu Obsługi Interesantów: bezpośrednia obsługa została zastąpiona zdalną. Zmniejszone do minimum pozostają też obsady w sekretariatach i biurach sądu. Sędzia Zaradkiewicz zdecydował również o poddawaniu większości korespondencji wpływającej do SN 24-godzinnej kwarantannie. Pełniący obowiązki I prezesa Sądu Najwyższego wydał także w poniedziałek zarządzenie o usunięciu z holu sądu portretów I prezesów SN z lat 1945-1989. "W okresie władzy komunistycznej do 1990 r. nie funkcjonowało niezależne sądownictwo" - czytamy w zarządzeniu. Zaznaczono w nim także, że "w ramach funkcjonowania SN kluczowe znaczenie ma dbałość o wizerunek oraz kształtowanie zaufania obywateli do niezależnego wymiaru sprawiedliwości".