Z powodu zalewania wodą zamknięta została w piątek po południu droga krajowa nr 25 z Kalisza do Konina. Nieprzejezdne są także ulice w pobliżu tej trasy. - Policja pomaga kierowcom ominąć te miejsca - poinformowała rzeczniczka miejscowej policji Bożena Majewska. Stan wody na Prośnie stale rośnie. Od czwartku obowiązuje w mieście alarm przeciwpowodziowy. Jak poinformowano dziennikarzy na konferencji prasowej, fala kulminacyjna na rzece ma przyjść w niedzielę. W tym dniu woda ma się podnieść do 315-325 cm, czyli od 95 do 105 cm powyżej stanu alarmowego. W centrum Kalisza wyłączono ruch samochodów na moście przy ul. Szopena. W pobliżu ustawiono worki z piaskiem, most obciążono, by ratować go przed zniszczeniem. Jak poinformował naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego miejscowego urzędu Aleksander Quoos, trudna sytuacja panuje także w dolinie rzeki Swędrnia, dopływu Prosny. - Rzeka wystąpiła z koryta, zalewa osiedle Rajsków. Podtopionych jest kilkadziesiąt domów. Można dotrzeć do nich tylko łodziami - powiedział Quoos. Jak podał, doszło do pojedynczych ewakuacji, na prośbę osób obawiających się o dalszy przyrost wody i zalanie ich domów. Ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców wyłączono też osiedlową stację transformatorową. Zalane są także tereny w pobliżu Wyższego Seminarium Duchownego. Woda stoi tam przed wieloma budynkami i siedzibami firm. Zalane są wszystkie znajdujące się w pobliżu ogródki działkowe. Trwa masowe przygotowywanie zabezpieczeń przed spodziewaną na niedzielę falą kulminacyjną. Miejscowe przedsiębiorstwo wodociągów i sanepid zapewniają, że mieszkańcy miasta mogą bez obaw wykorzystywać wodę do celów konsumpcyjnych.