Kalinowski podkreślił, że godzenie frakcji w Platformie odegrało rolę przy tworzeniu gabinetu Ewy Kopacz. - Uwarunkowania Platformy były bardzo ważne w komponowaniu tego składu - ocenił polityk. Według niego w efekcie tych uwarunkowań do rządu trafili Cezary Grabarczyk jako minister sprawiedliwości i Grzegorz Schetyna jako szef MSZ. Jak dodał, ludowcy sugerowali, że "byłoby dobrze, by Schetyna się znalazł w rządzie". Choć zdaniem Kalinowskiego, resort, który obejmie Schetyna "nie jest dla niego", to nowy szef polskiej dyplomacji jako doświadczony polityk, na pewno sobie poradzi. - Schetyna nie jest wyrywny, a w polityce zagranicznej nie emocje, tylko rozsądek i przemyślane działania są najważniejsze. To się komponuje z cechami charakteru Schetyny - ocenił. Kalinowski zaznaczył, że trudno mu ocenić Teresę Piotrowską (będzie ministrem spraw wewnętrznych) i Marię Wasiak (będzie ministrem infrastruktury i rozwoju), ale - jak zauważył - pojawianie się w rządzie nowych twarzy jest na pewno pomyślane pod kątem przyszłorocznych wyborów parlamentarnych. - Trzeba się będzie merytorycznie wykazać. Wierzę, że pani Kopacz też pod tym kątem patrzyła - dodał. Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński mówił na piątkowej konferencji w Sejmie, że decyzje personalne Kopacz "są dobre". Podkreślił, że po stronie PSL skład się nie zmienił. - Cieszymy się z tego, że zaoszczędziliśmy czasu Polaków i nie było tej niepotrzebnej giełdy nazwisk z naszej strony - dodał. Trzech dotychczasowych ministrów z ramienia PSL będzie kontynuować swoją pracę: wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński, minister rolnictwa Marek Sawicki i minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Kosiński pytany o to, czy względy wewnątrzpartyjne nie odegrały zbyt dużej roli przy doborze składu rządu odpowiedział, że brak stabilizacji w koalicji PiS-LPR-Samoobrona rządzącej w latach 2005-2007 doprowadzał często do kryzysów. Z tej perspektywy - ocenił Kosiński - decyzje personalne należy docenić. - To będzie oznaczało skuteczną, pragmatyczną, efektywną pracę nowego rządu. Z tej perspektywy skład jest optymalny - dodał. Kopacz zaprezentowała w piątek skład gabinetu. W rządzie będzie pięciu nowych ministrów - Schetyna, Grabarczyk, Wasiak, Piotrowska i Andrzej Halicki; 13 będzie kontynuowało swoją pracę. Powołanie rządu ma się odbyć w poniedziałek 22 września. Expose i głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu zaplanowane jest na 1 października.