- Doszło tam do rzeczy nagannych, które trzeba uporządkować - powiedział nowy szef resortu w wywiadzie dla Programu 1-go. Zastrzegł jednak, że zgodnie z polskim prawem spółka podlega Agencji Rynku Rolnego, której prezes musi podjąć w tej sprawie właściwe działania. Minister zaznaczył, że będzie te działania z uwagą śledzić. Oświadczył, że ma plan szybkiego uzdrowienia sytuacji w spółce. Nie chciał jednak ujawnić szczegółów. Fundusze dla polskiej wsi Nowy szef resortu zapowiedział również, że będzie zabiegał w Unii Europejskiej o fundusze dla polskiej wsi. Chodzi przede wszystkim o płatności bezpośrednie. Zdaniem ministra wszystko wskazuje na to, że będą one większe, niż dotychczas. Chodzi o to, by w Polsce jak najbardziej zbliżyć poziom tych płatności do średniej unijnej. Minister podkreślił, że w Unii Europejskiej jest również wiele innych środków, które mogłyby wesprzeć rozwój polskiej wsi. Przypomniał, że nasz kraj bardzo dobrze korzystał z funduszy ISPA na ujednolicenie poziomu rozwoju infrastruktury technicznej w państwach ubiegających się o członkostwo w UE w zakresie transportu i ochrony środowiska. Szef resortu podkreślił, że 93 proc. obszaru naszego kraju - to tereny wiejskie. Plantatorzy mają być właścicielami KSC Stanisław Kalemba zadeklarował konsekwentną realizację wcześniejszego postulatu, by po sprywatyzowaniu Krajowej Spółki Cukrowej jej właścicielami zostali plantatorzy i pracownicy tej branży. Jego zdaniem wielką słabością naszego rolnictwa jest brak udziału plantatorów w przetwórstwie. Szef resortu zamierza rozmawiać w tej sprawie z ministrem skarbu, któremu obecnie podlega spółka.