Jarosław Kaczyński przyznał, że często próbował dodzwonić się do Radia Maryja, ale jest to bardzo trudne.- Tym razem się udało. Bardzo się ciesżę, że akurat w takim momencie - tłumaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem, nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo to, że wsparł Andrzeja Dudę, to wypełnienie obowiązku nie tylko szefa partii, ale także obowiązku obywatelskiego - bo to jest "jedyny dzisiaj poważny kandydat na prezydenta".Po prezesie PiS do Radia Maryja dodzwonił się też szef rozgłośni, ojciec Tadeusz Rydzyk, który skrytykował Bronisława Komorowskiego.