Na początku przyszłego tygodnia SLD ma złożyć w Sejmie projekt uchwały w sprawie wycofania wojsk polskich z Afganistanu. Uchwała ma związek m.in. ze śmiercią lidera al-Kaidy Osamy bin Ladena. Jak ocenił na sobotnim briefingu prasowym szef PiS, sprawa jest przez SLD podnoszona "tylko ze względów wyborczych". - To akcja propagandowa - dodał. Podkreślił też, że "nikt inny, jak właśnie lewica, nie wprowadził polskich wojsk do Iraku. Z naszym poparciem, my się tego nie wypieramy, ale zrobiła to lewica" - podkreślił też J.Kaczyński. Odnosząc się do zapowiedzianego wniosku szef PiS zaznaczył, że jego partia jest za tym, "żeby Polska korzystała z ochrony NATO". - To jest nam bezwzględnie potrzebne, dlatego lojalność sojusznicza jest rzeczą, którą musimy brać pod uwagę - podkreślił. Według niego, można mieć "zasadnicze zastrzeżenia co do operacji w Afganistanie z innych punktów widzenia - ale nie co do naszego udziału - tylko całości". - Czy to ma strategiczny sens? To zupełnie inne zagadnienie - mówił. - Natomiast takie jednostronne wycofywanie się, to jest w ogóle wycofywanie się Polski z czynnego udziału w polityce - dodał.