- Co do meritum, to jestem po stronie Jarosława Gowina. Wszystkie projekty są sprzeczne z konstytucją a poza tym także ze zdrowym rozsądkiem - powiedział Kaczyński na konferencji prasowej, pytany o różnicę zdań w sprawie projektów dotyczących związków partnerskich między premierem Donaldem Tuskiem a szefem resortu sprawiedliwości. - Ale nie kibicuję tutaj nikomu. Nie jestem od tego, żeby kibicować politykom PO - dodał prezes PiS. Miejsce w PiS dla Gowina? Prezes odpowiada Kaczyński pytany był również czy w Prawie i Sprawiedliwości ewentualnie znalazłoby się miejsce dla Gowina. - Nic nie słyszałem o tym, że minister Gowin zgłaszał się do PiS. Pytanie jest oderwane od rzeczywistości - ocenił lider PiS. Jak dodał, "to są sprawy PO i kwestia tego, czy jest to partia, która narzuca siłą poprawność polityczną, czy nie będzie chciała iść tą drogą". "Jako premier nigdy nie zetknąłem się z taką sytuacją" Zaznaczył, że sam jako premier nigdy nie zetknął się z taką sytuacją. - Widocznie byłem trochę sprawniejszym premierem - powiedział Kaczyński. W piątek przed głosowaniem nad wnioskami o odrzucenie trzech projektów ustaw o związkach partnerskich - jednego autorstwa PO oraz dwóch autorstwa RP i SLD - minister sprawiedliwości powiedział, że w jego ocenie są one sprzeczne z konstytucją. Na te słowa zareagował szef rządu, mówiąc, że jest to osobista opinia Gowina. Tusk zaapelował też do posłów, by projekty skierować do dalszych prac w komisjach sejmowych. Ostatecznie Sejm odrzucił wszystkie trzy projekty w sprawie związków partnerskich. Przyczyniły się do tego m.in. głosy części posłów Platformy.