- Apelujemy do premiera, by podejmował wszystkie możliwe działania, by te ostatnie być może godziny nie były marnowane, by rozmawiał ze wszystkim płatnikami netto, nikogo nie wyłączając i nikogo nie ustawiając w kącie, także aby rozmawiał z Anglikami, bo jest to w tej chwili bezwzględnie potrzebne - oświadczył na konferencji prasowej Kaczyński. - Premier Tusk powinien przywieźć z Brukseli 470 mld zł przy dzisiejszym kursie euro. To i tak jest mniej niż jeszcze nie tak dawno proponowano Polsce - ocenił prezes PiS. Jak dodał, "polski premier w żadnym wypadku nie może się zgodzić na niekorzystny dla Polski budżet. Nie ma prawa się na to zgodzić, powinien podejmować wszystkie możliwe działania, a nie liczyć tylko na szczęście". - My trzymamy kciuki, kibicujemy, będziemy te kciuki trzymać do końca, ale obawiam się, że z samego trzymania kciuków tak bardzo wiele nie uzyskamy - powiedział Kaczyński. Jak dodał, "trzeba poparcia" i premier Tusk może "w tej chwili czuć, liczyć na poparcie PiS w tych na pewno niełatwych zabiegach", ale musi wykazać się aktywnością do końca.