Według Jarosława Kaczyńskiego, warunkiem realizacji nowych postulatów społecznych i ekonomicznych jest zrobienie tego, czego Polacy nie zrobili po 89. roku. - Myśmy nie zbudowali nowego aparatu państwowego, mamy ciągle zmutowany, stary aparat państwowy - oznajmił prezes. Zauważył, że w programie PiS nadal nie ma wystarczającej odpowiedzi jak to zadanie zrealizować i dodał, że trzeba wziąć pod uwagę dwa warianty: sytuację optymalną, kiedy będzie możliwa zmiana Konstytucji oraz taką, w której PiS nie będzie mógł tego zrobić. Podkreślił, że trzeba budować nowe instytucje państwowe, "także i takie, które dysponują fizyczną siłą i w oparciu o nie przekształcać inne".Jeżeli PiS nie będzie miał takiego bardzo konkretnego planu, to według prezesa Kaczyńskiego całe przedsięwzięcie nie ma żadnych szans. Przewodniczący Rady, profesor Piotr Gliński odpowiedział, że zdanie nie jest niewykonalne, bo są zasoby kulturowe i potencjały, które można uruchamiać. Jego zdaniem "w sytuacji innej komunikacji pomiędzy elitami i masami" można państwo z większą nadzieją próbować zmieniać. Można też wykorzystać olbrzymie zasoby społeczne, które mogą wymienić stary aparat. Trzeci zasób PiS jaki wskazał profesor Gliński to zasób polityczny. Wyraził przy tym nadzieję, że nie wszyscy politycy w Polsce uprawiają politykę tak, jak ci, którzy w Polsce rządzą od sześciu i pół roku.W ciągu roku Rada Programowa ma przygotować nowy, uzupełniony i poprawiony program PiS. Prezes Jarosław Kaczyński podkreślił, że ma to być program konkretny, który będzie koncentrował się na tym, że Polska powinna mieć znacznie wyższy udział inwestycji w PKB.