Kaczyński przekonywał podczas konferencji prasowej, że Wielka Brytania to w tym momencie nasz sojusznik, a cięć bardzo daleko idących domaga się nie tylko ten kraj, ale także Niemcy. - Tutaj Tusk nie potrafił niczego uzyskać - powiedział prezes PiS. - Myśmy uzyskali tego rodzaju stanowisko Wielkiej Brytanii, które całkowicie uprawnia do stwierdzenia, że nie jest ona w tej chwili naszym głównym przeciwnikiem, w ogóle nie jest naszym przeciwnikiem - dodał. Kaczyński podkreślił, że Wielka Brytania chce cięć, ale nie kosztem uboższych państw, które w ostatnich latach przystąpiły do Wspólnoty. Eurodeputowany PiS Tomasz Poręba zacytował stanowisko szefa frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim, Brytyjczyka Martina Callanana, który miał stwierdzić, że "polityka spójności dla nowych państw członkowskich będzie zachowana, nawet przy cięciach w wieloletnich planach finansowych". Callanan miał też oświadczyć, że polityka spójności "powinna być ograniczona do pomocy tym państwom, które potrzebują jej najbardziej". Poręba zaznaczył, że Callanan upoważnił go, aby przekazać, że jest to stanowisko uzgodnione z premierem Davidem Cameronem.