Zobacz też: Czas debaty w Interii. Tylko Bronisław Komorowski i jego sztab odmówili udziału Na wtorkowej konferencji prasowej prezes PiS zwrócił się także z apelem o akredytowanie na wybory prezydenckie zagranicznych obserwatorów. Podkreślił, że biorąc pod uwagę ubiegłoroczne wybory samorządowe, są wszelkie przesłanki, by wybory prezydenckie były obserwowane. Prezes PiS zwrócił się do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej Wojciecha Hermelińskiego ws. hasła wyborczego Komorowskiego. - Każdy ma prawo do marzeń, ale tu chciałbym wykorzystać okazję, aby zwrócić się publicznie do przewodniczącego PKW Wojciecha Hermelińskiego, żeby to hasło wziął pod uwagę. Może być traktowane - nie twierdzę, że jest taka intencja - może być traktowane jako coś, co jest skierowane do komisji wyborczych - powiedział. Zaznaczył, że chodzi o obwodowe komisje wyborcze. - To powinno być wzięte pod uwagę, bo po doświadczeniach z wyborami samorządowymi wymagana jest najdalej idąca ostrożność" - zaznaczył. - Korzystam z okazji, by o to zaapelować do wszystkich, którzy będą brali w procedurze wyborczej, będą uczestniczyli w przeprowadzaniu, obliczaniu, kontrolowaniu wyborów. A w szczególności do tej osoby, która najbardziej bezpośrednio i personalnie za to odpowiada, czyli do sędziego Hermelińskiego - dodał szef PiS. Pod hasłem: "Rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze" ma przebiegać finał kampanii Komorowskiego. Sztab Komorowskiego zaprezentował je w poniedziałek. Pod koniec kwietnia wiceszef PKW, sędzia Wiesław Kozielewicz poinformował, że z wypowiedzi przedstawicieli OBWE na dziś wynika, że nie planują oni misji podczas wyborów prezydenckich. - Natomiast nie wykluczają bytności w Polsce przy wyborach parlamentarnych - dodał. Jak zaznaczył "to wszystko jest w kategoriach niepewności". Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Zobacz też: Czas debaty w Interii. Tylko Bronisław Komorowski i jego sztab odmówili udziału