Rozmowy na temat swojej wizji polityki europejskiej. Kaczyński rozmawiał z przedstawicielami państw Wspólnoty w ambasadzie Hiszpanii w Warszawie. Kraj ten obecnie przewodniczy Unii Europejskiej. W spotkaniu uczestniczyli też europosłowie PiS Paweł Kowal i Konrad Szymański. "Ambasadorowie są zainteresowani poglądami na politykę zagraniczną i europejską kandydata na urząd prezydencki. Temu ma służyć to spotkanie - przypomnieniu naszego stanowiska" - powiedział PAP Szymański. Kaczyński miał też wygłosić krótkie przemówienie skierowane do dyplomatów i odpowiadać na ich pytania. Ta część spotkania była zamknięta dla mediów. KK Solidarności spotkała się z Kaczyńskim Kandydat PiS na prezydenta podziękował Solidarności za poparcie go w wyborach. Zaapelował też o zakończenie wojny polsko-polskiej. - Odbyła się szczera, blisko dwugodzinna rozmowa z panem premierem Jarosławem Kaczyńskim - powiedział sekretarz komisji krajowej "S" Jacek Rybicki po zakończeniu posiedzenia. Jak relacjonował, kandydat PiS "po pierwsze podziękował Solidarności za poparcie go w wyborach prezydenckich; po drugie podziękował za raport "Polska praca 2010, który - jego zdaniem - bardzo dobrze ilustruje pewne problemy pracowników; po trzecie wsparł program Polski solidarnej; po czwarte zaapelował, żeby skończyć wojnę polsko-polską, która szkodzi i przeszkadza w merytorycznej rozmowie". Członkowie komisji - dodał Rybicki - pytali Kaczyńskiego o "bardzo konkretne" sprawy m.in. dotyczące górnictwa". - Upewniliśmy się co do tego, że myślimy, czujemy i mówimy na tych samych częstotliwościach - powiedział z kolei szef Solidarności Janusz Śniadek. Pod koniec kwietnia komisja krajowa "S" poparła kandydaturę Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Takie stanowisko poparło wówczas 50 członków komisji, 6 wstrzymało się od głosu. W przyjętym stanowisku związkowcy napisali m.in.: "Szanując indywidualne poglądy członków naszego związku, Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" uważa, że wybór pana Jarosława Kaczyńskiego na prezydenta Polski daje największą gwarancję kontynuacji programu Solidarnej Polski realizowanego przez Lecha Kaczyńskiego".