Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zwołał na czwartek nadzwyczajny szczyt na Malcie w sprawie uchodźców. Tego samego dnia - decyzją prezydenta - odbędzie się pierwsze posiedzenie Sejmu VIII kadencji, na którym premier Kopacz zobowiązana jest złożyć dymisję rządu. W związku z tym szefowa rządu zwróciła się do prezydenta, by to on reprezentował Polskę na szczycie. - 12 listopada premierem RP będzie jeszcze Ewa Kopacz i ona powinna tam pojechać. Nie ma żadnych przeszkód- powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w Warszawie. Podkreślił, że klub PiS zaproponuje przerwę w pierwszym posiedzeniu Sejmu. - Posiedzenie ma być przerwane i kolejnego dnia pani Kopacz może złożyć ślubowanie poselskie i złożyć dymisję rządu, jeśli chce to zrobić na forum Sejmu - zaznaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości. Zdarzało się - jak przypomniał - że dymisja rządu była zgłaszana pisemnie. - To jest sztucznie wywołany spór, by spory prowadzić. My sporów prowadzić nie chcemy. Chcemy realizować nasz program dobrej zmiany - zapewnił Jarosław Kaczyński. Zobacz także: