- Nie może być tak, żeby polityka wobec polskiej wsi była w gruncie rzeczy polityką realizacji interesów drobnych, ale bardzo wpływowych i zamożnych grup - oświadczył Kaczyński na piątkowej konferencji prasowej. Zarzucił PSL, że nie tylko nie przeciwstawia się temu, ale "ludzie związani z tą partią są profitentami tego rodzaju sytuacji".- Nie może być tak, żeby formacja, która (...) odwołuje się do tradycji ruchu ludowego, jednocześnie była reprezentacją niewielkich grup, które na polskiej wsi robią (...) w sposób zupełnie nieuzasadniony wielkie interesy - mówił Kaczyński. Zadeklarował, że PiS po dojściu do władzy "z całą energią" przeciwstawi się tego rodzaju praktykom. - Bronimy i będziemy bronić interesów polskiej wsi - zapewnił. Krzysztof Jurgiel (PiS) oświadczył, że pogarszająca się sytuacja na wsi wynika z polityki obecnego rządu, w którym - jak podkreślił - za rolnictwo odpowiada PSL.