W czwartek podczas konwencji Koalicji Europejskiej w Chorzowie, szef PO Grzegorz Schetyna powiedział, że to co PiS robi w sprawie powodzi to "polityczny kabaret, a nie prawdziwe państwo". Zdaniem lidera Platformy, problemy związane z powodzią są "niezdarnie" rozwiązywane. "Wszyscy teraz walczą z powodzią, kto bardziej jest zaangażowany w kandydowanie, tym bardziej walczy" - mówił Schetyna. Kaczyński został zapytany o tę wypowiedź w piątek na antenie Polskiego Radia. "Rzeczywiście mamy do czynienia z niedobrą sytuacją, która może przynieść jeszcze gorsze skutki niż dotychczas. Trzeba z tym walczyć - państwo z tym walczy, walczą z tym wszystkie służby, ludzie, obywatele, którzy są zagrożeni, ale także ci, którzy nie są zagrożeni, którzy pomagają" - powiedział prezes PiS. Ocenił, że wyśmiewanie się przez Schetynę z tego, że "osoby pełniące kierownicze funkcje publiczne się w to angażują (...) jest po prostu skandalem i pokazaniem tego, jaki jest sposób myślenia, jaki jest stosunek do społeczeństwa, do ludzkich interesów, do ludzkiego życia (...) Platformy Obywatelskiej". "Wydaje mi się, że pan Schetyna jakoś wyraża szerszy pogląd swojej partii, chociaż być może i tam są ludzie, którzy nie są tak oderwani od społeczeństwa i tak bardzo zwykłymi ludźmi nie pogardzają, bo to jest też wyraz takiej bardzo głębokiej pogardy" - oświadczył Kaczyński.