nie będzie. cieszy się wyższym poparciem niż Giertych i nie chce brać na siebie antypatii, jaką budzi Liga. Gotów jest jednak współdziałać z LPR w parlamencie, np. zgłaszać wspólne projekty ustaw czy uzgadniać, jak głosują. z Prawicy RP, o wspólnym starcie z LPR w wyborach, nie chce dywagować. - Jest czas na uzgodnienia. Gdy wybory będą bliżej, zaczniemy rozmawiać o konkretach - mówi "Rz". Bo o konkretach Jurek woli rozmawiać z innymi. - Próbujemy się porozumieć z , i . Jeśli zechcą, za parę miesięcy zaczniemy budować coś razem na wybory - mówi inny polityk Prawicy RP. Według nieoficjalnych informacji, Jurek rozmawiał z Sikorskim, ale nie doszli do porozumienia. Próbował się też umówić z Marcinkiewiczem, ale ten nie chce jednak o tym mówić. Płażyński zaś powiada: "Z życzliwością przyglądam się temu do robi (Jurek). Lubię ludzi ideowych, ale nie prowadzę rozmów o politycznej współpracy. Co będzie za rok? Zobaczymy". Jego zdaniem, wizja partii tych "czterech tenorów" jest na razie życzeniowa. - To są politycy w jakiś sposób niezagospodarowani, ale by coś powstało, trzeba chcieć zaryzykować. Nie wiem, czy Sikorski i Marcinkiewicz chcą - dodaję Płażyński.