- Prezydent powinien animować dialog między rządem i opozycją oraz nadzorować program zaplanowanych na kilkanaście lat reform stworzenia stabilnego systemu ochrony zdrowia - powiedział w poniedziałek Jurek na konferencji prasowej w Warszawie. Dodał, że właśnie taki postulat chciałby realizować. Jego zdaniem reforma służby zdrowia nie jest kwestią rewolucji, tylko kilkunastu lat poważnej pracy i to prezydent powinien być gwarantem ciągłości pracy na rzecz polepszenia sytuacji w służbie zdrowia. Prezydent powinien zachęcać do wspólnych działań i rozmów rządu, opozycji, społeczeństwa, środowisk lekarskich, organizacji reprezentujących pacjentów - uważa polityk. Podkreślił, że jako prezydent będzie chciał zagwarantować realizację konstytucyjnego prawa do ochrony zdrowia, która należy się każdemu Polakowi. Według niego, ważne jest stworzenie alternatywnych możliwości ubezpieczania się. - Takie rozwiązanie pozwoliłoby na to, aby każdy ubezpieczony pozostawiając część swojej składki zdrowotnej w dyspozycji państwa, mógł resztę przeznaczyć, ewentualnie dopłacając, na ubezpieczenie alternatywne w wybranej sieci przez siebie placówce - powiedział. Jurek odniósł się także do przedwyborczej debaty organizowanej przez telewizję publiczną, w której udział mają wziąć kandydaci ugrupowań parlamentarnych. - Zdecydowanie chcę zaprotestować przeciwko zmowie ugrupowań finansowanych przez państwo i że to ich kandydaci będą między sobą prowadzić debatę w mediach publicznych - oświadczył polityk. Jego zdaniem, jest to przykład "wykluczenia" innych kandydatów tym bardziej, że - jak podkreślił - debatę chce zorganizować telewizja publiczna. Według Jurka, media publiczne powinny pokazywać debatę wszystkich kandydatów, a nie tylko niektórych. - Powinny być gwarantem równości, a nie przywilejów - uważa. Jednocześnie zaapelował o przeprowadzenie serii debat z udziałem kandydatów dobranych losowo.