Uroczystość rozpoczął b. premier Jan Olszewski, a prowadził Antoni Macierewicz. Do Pałacu na spotkanie z Walentynowicz przyjechali też m.in.: szef PiS Jarosław Kaczyński, działacz Wolnych Związków Zawodowych Krzysztof Wyszkowski oraz historycy: Jan Żaryn i Sławomir Cenckiewicz. Prezydent, który dołączył do zgromadzonych po uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza, wspominał początek swojej znajomości z Anną Walentynowicz. Jak mówił, organizowane w jej mieszkaniu we Wrzeszczu szkolenia dla robotników były "początkiem ruchu, który ogarnął 10 milionów ludzi". - Jest pani i będzie w encyklopediach wydawanych teraz i tych, które będą wydawane przez naszych prawnuków - powiedział prezydent i wręczył Annie Walentynowicz ogromny bukiet czerwonych róż. - Ty jesteś dla Polski cudem - mówił z kolei do Walentynowicz Antoni Macierewicz, nawiązując do rocznicy Cudu nad Wisłą - Bitwy Warszawskiej. Jan Olszewski ocenił, że w Polsce ideały Sierpnia '80 jeszcze nie zostały zrealizowane. - Pani służba się nie skończyła - projekt Polski solidarnej ciągle jest jeszcze projektem - mówił. Krzysztof Wyszkowski zwrócił się do szefa PiS o nadanie Annie Walentynowicz przydomka "Anna Solidarność". Walentynowicz podziękowała za uroczystość i pomoc przyjaciół, jakich spotkała w swoim życiu.