Konwencja Andrzeja Dudy odbyła się w piątek (1 maja) w pustej hali w podwarszawskich Szeligach. Prezydent przemawiał przez ponad dwie godziny. Konwencja programowa Andrzeja Dudy. Relacja "Dzisiejsza Konwencja Programowa to niewykorzystana szansa PAD. Statyczne ponad godzinne One Man Show. Trudno utrzymać uwagę przy tak długim monologu bez przerw, bez klipów, z niekorzystnym oświetleniem. Non sit diu prudenter" - napisała na Twitterze Jolanta Turczynowicz-Kieryłło. Turczynowicz-Kieryłło pełniła funkcję szefowej kampanii Dudy od lutego. Zrezygnowała w połowie marca, tłumacząc decyzję względami zdrowotnymi. Według nieoficjalnych źródeł odeszła jednak po naciskach ze strony sztabu. Wcześniej pod jej adresem padały zarzuty, że jest bardziej widoczna niż sam kandydat, oraz że brakuje jej politycznego doświadczenia. "Gazeta Wyborcza" opisała, jak w 2018 r. mecenas w szarpaninie ugryzła w rękę mężczyznę, który - jak twierdziła - zaatakował ją i jej syna. Mężczyzna tłumaczył, że do przyjazdu straży miejskiej zatrzymał ich za kolportaż ulotek mimo ciszy wyborczej. Na piątkowy wpis Turczynowicz-Kieryłło wywołał falę komentarzy na Twitterze. Zareagował m.in. poseł PiS Rafał Bochenek, który zapowiadał na konwencji wystąpienie prezydenta. "Szanowna Pani, niezależnie od Pani zmiennych nastrojów, będziemy GRYŹĆ GLEBĘ i ciężko pracować. Polska zasługuje na wiarygodnego i odpowiedzialnego prezydenta" - napisał.