Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda, która została zaproszona na Kongres, nie wzięła w nim udziału. Wystosowała jednak list do uczestników debat dotyczących niepełnosprawności. Kornhauser-Duda napisała w liście, że debaty te ocenia jako "gest solidarności z osobami z niepełnosprawnością i ich rodzinami". Mimo zapowiedzi, z powodów osobistych, w spotkaniu nie wzięła również udziału była prezydentowa Danuta Wałęsa. W liście do uczestników Kongresu napisała, że "prawa kobiet są dziś szczególnie ważne". "Pragnęłabym, by ich obrona i promocja były skuteczne. Jestem z wami, jestem za kobietami. Bądźmy aktywne i solidarne" - podkreśliła. Jolanta Kwaśniewska pytana podczas debaty o rady dla małżonki prezydenta Andrzeja Dudy powiedziała: "Ja dobrze się czuję, z samego rana, kiedy wstaję i patrzę na swoje odbicie w lustrze. Ale jednocześnie muszę powiedzieć, że nie tracę nadziei. To dopiero półmetek. Pani Agato, siła w kobietach!". Dwie byłe pierwsze damy: Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska wzięły udział w niedzielę w jednej z sesji podczas IX Ogólnopolskiego Kongresu Kobiet, który odbywa się w Poznaniu. Kwaśniewska podkreśliła w czasie debaty, że każda z kobiet ma do odegrania swoją rolę. "To mogą być małe role, na waszą skalę. Ludzie bardzo często chcą porównywać się do postaci wielkich. Ale każda z was, w tym miejscu, w którym jest, ma wiele do powiedzenia" - zaznaczyła. "Najważniejsze jest to, żebyśmy uwierzyły w siebie i żebyśmy się wzajemnie wspierały" - dodała. Byłe pierwsze damy podczas spotkania poruszały także kwestie uczestnictwa kobiet w życiu politycznym i samorządach. Zdaniem Kwaśniewskiej, tylko obecność kobiet w polityce, także lokalnej, jest gwarantem, że prawa kobiet będą w Polsce respektowane, a postulaty kobiet będą miały szansę na realizację. "W nas jest siła. Jest nas 51 proc. w naszym społeczeństwie" - podkreśliła. Anna Komorowska, odnosząc się do roli, jaką w dzisiejszej Polsce odgrywają kobiety, stwierdziła, że najważniejsze, by każda z nich robiła w życiu to, co jest zgodne z jej sumieniem i przekonaniami. Mówiąc o "menadżerkach domów", podkreśliła, że kobiety, które wybierają opiekę nad domem, dziećmi, rodziną, nie powinny mieć poczucia, że są gorsze. Jak dodała, najważniejsze to podjąć decyzję o wyborze swojej drogi życiowej świadomie i ją realizować. "Trzeba szukać swojego miejsca i nie dać sobie wmówić, że jesteśmy drugiego sortu" - zauważyła Komorowska. Agata Kornhauser-Duda, w swoim liście do uczestników debat dotyczących niepełnosprawności wyraziła nadzieję, że spotkanie okaże się inspirujące, a "zaprezentowane rozwiązania będą dla osób z niepełnosprawnością i ich najbliższych nadzieją na pewniejszą i jaśniejszą przyszłość". "W okresie minionych dwóch lat prezydentury mojego męża miałam bardzo dużo okazji do spotkań z dziećmi i dorosłymi dotkniętymi różnymi niepełnosprawnościami. Intensywne wrażenia z tych kontaktów pozostawiły niezatarty ślad w mojej pamięci i jestem wszystkim tym osobom bardzo wdzięczna za możliwość poznania ich świata, tego co robią, co jest dla nich ważne, z jakimi radościami, ale też problemami spotykają się na co dzień" - napisała Kornhauser-Duda. "Jest to niezwykle silnie zintegrowane środowisko, które mocno się wspiera i dąży do wypracowania dla siebie jak najlepszych warunków do życia w społeczeństwie i prowadzenia własnej aktywności, a ta ostatnia jest często imponująca i może być przykładem dla nas - osób w pełni sprawnych" - dodała. Tegoroczny, IX Ogólnopolski Kongres Kobiet odbywa się pod hasłem "Alert dla praw kobiet". Bierze w nim udział ponad pięć tys. uczestników. Anna Jowsa